Rok szkolny 1946/1947
Rok szkolny 1946 - 47 rozpoczęty 15 września to dalsze borykanie się szkoły z ogromnymi trudnościami. Nadal brakowało pomieszczeń, nauczycieli i funduszy. U młodzieży osłabł pierwszy zapał do nauki - wielu ubiegłorocznych uczniów zrezygnowało z niej na rzecz pracy zarobkowej. Prymitywne warunki szkoły również nie przyciągały. Bardzo ważny był brak internatu (latem uczniowie spali w stodole, a podczas chłodów jesiennych na strychu budynków inwentarskich) i nauka w ciasnych klasach przy lampach naftowych (nafty często brakowało). Klasy nadal mieściły się w Raczkach z rozbiciem na Męskie i Żeńskie Gimnazjum Gospodarstwa Wiejskiego. Dyrektor Wójcik został służbowo przeniesiony do pracy w Wydziale Oświaty Rolniczej w Białymstoku a następnie skierowany na stanowisko dyrektora Koedukacyjnego Liceum Rolniczego II stopnia w Krzyżewie pow. Wysokie Mazowieckie. W ślad za dyrektorem, za zgodą Wydziału Oświaty Rolniczej przeniosła się do Krzyżewa część młodzieży klasy drugiej.
Od l listopada 1946 r. dyrektorem GGW został Franciszek Męczkowski. Skoncentrował się on głównie na przygotowaniu pomieszczeń w Dowspudzie. Wkrótce do „pałacu" przeniesiono z Raczek klasy oraz zorganizowano internat dla chłopców. W budynku stołówki (i szkoły) przedwojennej mieszkał dyrektor i mieściła się kancelaria szkoły tj. biurko w mieszkaniu dyrektora. Była tam również kuchnia i stołówka, a w sąsiednim pomieszczeniu - na strychu budynku inwentarskie-go urządzono internat dziewcząt. W ten sposób szkoła wróciła do Dowspudy jako Państwowe Koedukacyjne Gimnazjum Gospodarstwa Wiejskiego. Powstały ostatecznie dwie klasy: I - licząca 17 uczniów (wych. Eugenia Sobolewska) i II - 15 uczniów (wych. Aleksander Putra). Uczono podobnych jak w poprzednim roku przedmiotów uzupełnionych o pszczelnictwo, ochronę roślin i ogrodnictwo. Zaangażowano ponadto instruktora stolarskiego, który kształcił opierając się głównie na przeprowadzanych remontach i naprawach budynków. Brak funduszy nadal nękał szkołę i zmuszał do wykorzystywania różnych ich źródeł. W tym celu np. gimnazjum przejęło w administrację i uruchomiło w Raczkach młyn usługowy, którego dochody wspierały szczupły budżet.
Wyrazem zainteresowania władz i rolników działalnością szkoły było zorganizowanie w niej jesienią 1946 r. dożynek i wystawy rolniczej. Wzięło w nich udział wielu rolników indywidualnych z powiatu augustowskiego i suwalskiego. Szkoła również zaprezentowała swój skromny dorobek. Impreza ta była wielokrotnie powtarzana w latach następnych. Do Dowspudy zaczęły przyjeżdżać wycieczki młodzieży wiejskiej i z okolicznych szkół podstawowych. Umacniało to więź szkoły ze środowiskiem i zachęcało do wysiłków nad rozwijaniem obiektu.
